Jadę sobie normalnie miastem, przepisowo wyprzedzam, prędkość jest lekko wyższa od dopuszczalnej. Nagle znikąd pojawia się kierowca w bmw i siad ami milimetry na zderzaku na prawym pasie... Zwalniam przy przejściu dla pieszych i pasach po czym zmieniam pas na lewy bo chce wyprzedzić pojazd z prawego pasa. Koleś ciągle na moim zderzaku bez kierunku wjeżdża na lewy pas za mną, zaczyna trąbić i mrugać długimi. Następnie przechodzi do ofensywy i daje prawdziwy popis umiejętności :(
Wyeliminujmy takie zachowania z polskich dróg
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.