Sama ma za sobą bardzo trudne doświadczenia: dwukrotnie chorowała na nowotwór, zdarzyło się też, że były partner pobił ją do nieprzytomności. - Dostałam po tym ataku epilepsji. Przebiegł łagodnie tylko dzięki temu, że ostrzegł mnie przed nim mój kot. Potem wielokrotnie widziałam cudowną, uzdrawiającą moc zwierząt - opowiada Alena Beszter, dogoterapeutka, wolontariuszka w Stowarzyszeniu Zwierzęta Ludziom.
Stowarzyszenie Zwierzęta Ludziom to organizacja, która utrzymuje się z darowizn i 1 procenta podatku. Jeśli chcesz pomóc lub dowiedzieć się więcej: http://www.zwierzetaludziom.pl/
CZYTAJ WIĘCEJ: http://www.gazeta.pl
SUBSKRYBUJ: http://www.youtube.com/subscription_center?add_usergazetapl
FACEBOOK: http://www.facebook.com/gazetapl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.