Jednym z niespełnionych marzeń ludzkości od zawsze było okiełznanie czasu. Fizycy są sceptyczni czy uda się kiedyś stworzyć urządzenie, które umożliwi podróż w przeszłość lub przyszłość. Być może taki wehikuł udało się jednak zbudować i to w 2036 roku. Tak przynajmniej twierdził niejaki John Titor, który ujawnił się w 2000 roku i podawał się za podróżnika w czasie.