Duża część osób, kojarzy Jamajkę jedynie jako wyspiarskie państwo oraz popularny cel podróży wakacyjnych. Tymczasem niewiele osób zdaje sobie sprawę z drastycznego wzrostu przestępczości w tym kraju, który spowodował ogłoszenie stanu alarmowego. Jak się okazuje, minister bezpieczeństwa narodowego Jamajki, obwinia o to okultystów i demony.