Pierwsze w historii derby Berlina rozegrane w ramach meczu Bundesligi nie mogły zakończyć się bez emocji. Union sensacyjnie pokonał Herthę, ale do wydarzeń, które komentuje się najgłośniej, doszło nie w trakcie spotkania, a po jego zakończeniu. W dodatku główną rolę odegrał w nich Rafał Gikiewicz, który wcześniej świetnie spisywał się w bramce beniaminka.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.