Marcinek aka Fatalny Facet znów staje przed moim obiektywem i znów rozpala ognisko. Tym razem nie ruszamy mięsa i podglądamy książkę Ogień i Dym. Kręciłem trochę nosem na te selery, ale FF potrafi z nudnego warzywa wyciągnąć niesamowity smak
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.