Na ulicach polskich miast trwa ideologiczna wojna, podsycana przez koncerny medialne, a finansowana przez banki i korporacje. Po przegranych wyborach rządzący naszym krajem establishment nie zamierza się poddawać. Stawką są wpływy, apanaże, kariery i wygodne posady. W oku tego cyklonu znalazł się zupełnie zdezorientowany polski naród. Trudno bowiem rozpoznać wroga, gdy wszyscy występują pod biało-czerwoną flagą.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.