Tego Pana naszym widzom nie trzeba przedstawiać. A może wręcz odwrotnie? Większość kojarzy go z filmu, gdzie ostro wypowiedział się o imigrantach (tutaj link: https://www.youtube.com/watch?v4UMNd-Rpb8U), który obejrzało ponad 100 tys. ludzi. Niektórzy pytali o godność tego pana i otóż jest! Spotkaliśmy go ponownie na proteście przeciw cenzurze Facebooka. Nazywa się Kazimierz Starosielec i jest emerytem z Warszawy. Dlaczego przyszedł na protest? Twierdzi, że walczy o przyszłość swojej córki i wnuka. Nie chodzi jednak o prawo swobodnej wypowiedzi na portalach społecznościowych, lecz stosunek zagranicznych korporacji do Polaków.
Trzeba im zajrzeć do kasy! Skąd oni takiego majątku wzięli, że się rozwijają! Podatki im sprawdzić, dokąd to idzie. Ile płacą tego podatku, a ile płacą ludziom. Na pewno ich pracownicy mają śmieciowe wypłaty - twierdzi pan Kazimierz. Jednocześnie zauważa, że nawet ten dom [działka pod budowę biurowca - przy. red.], który został tu sprzedany to też trzeba sprawdzić w księgach wieczystych, czy bufetowe nie wkładały swoich paluszków (...) bo to wszystko by od sądów trzeba zacząć. Dziś wyroki wydają ci sami ludzie, którzy uzurpowali sobie władze w czasach stalinowskich. Zdaniem naszego rozmówcy dotychczasowi politycy chętnie Polskę sprzedawali korporacjom, a teraz bogacą się one na krzywdzie Polaków. Gdzie by człowiek nie pojechał, wszędzie Polacy za chlebem, a takie korporacje u nas rozwijają skrzydełka. Ile zarabiają, a ile ludziom płacą - pyta retorycznie Starosielec.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.