Kolejna odsłona procesu Piotra Rybaka, oskarżonego o nawoływanie do nienawiści rasowej i religijnej, zakończyła się awanturą na sądowym korytarzu. Rybak, przedsiębiorca i działacz społeczny, spalił pod koniec ubiegłego roku kukłę żyda - Georga Sorosa. Środowiska żydowskie uznały ten akt za skrajnie antysemicki, dlatego na salę sądową przybyła spora widownia zaopatrzona w kartki z nadrukiem: Faszyzmowi mówię nie. Okazało się, że była to demonstracja skierowana do sędziego. Próby filmowania owej grupy skończyły się wielką awanturą. Przeciwnicy Rybaka zablokowali wyjście z sali, uniemożliwiając tym samym pracę dziennikarzy. W stronę przedstawicieli mediów posypały się wyzwiska. Po skrajnie agresywnym zachowaniu strony żydowskiej, większość jej przedstawicieli zastrzegła swój wizerunek. Mimo to niektóre media opublikowały zdjęcia: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/koniec-procesu-o-kukle-zyda-spalona-na-wroclawskim-rynku,11456928/
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.