Michał Szałecki z Pabianic, uczestnik pikiety przeciw ukraińskiej imigracji zarobkowej podkreśla, że Polakowi trudno jest zaakceptować współpracę z narodem, który dokonał ludobójstwa i jeszcze się tym szczyci.
Kraje, które wspierając obecną Ukrainę, de facto wspierają faszyzm, bo SS-mani są tam wynoszeni do rangi bohaterów narodowych - zauważa Szałecki. Jego zdaniem Polska nie ma żadnego interesu we współpracy z neobanderowskim rządem w Kijowie, a takowe porozumienie wynika z niechęci wobec Rosji.
Ukraińcy zamienili watażków komunistycznych na watażków faszystowskich, ale poza tym nic się nie zmieniło. (...) Gdyby sytuacja gospodarcza była u nas stabilna i mielibyśmy równe szanse, to można pomagać, ale teraz wyprowadzamy jedynie pieniądze i to kosztem całego społeczeństwa - dodaje Szałecki.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.