Za dzisiejszy materiał podziękowania należą się widzowi, którego znam pod nickiem Lisu (dzięki!).
Ów jegomość podesłał mi jeszcze dwie wkładki, które prezentuje dzisiaj, a które na pewno pojawią się w dedykowanych produkcjach ;)
Konstrukcja, która został poddana testom to linka rowerowa nieznanej firmy, niezbyt gruba, a dodatkowo zaopatrzona w kiepski zamek..
Materiał ma na celu uzmysłowić użytkownikom tego typu zapięć to, jak potencjalnie łatwo i szybko można je przeciąć.
Próba pickowania, która pojawia się w filmie to raczej zabawa dla konesera, a nie złodzieja.
Dobra... nie spoileruje, a co za tym idzie paplać w opisie ;)
Pozdrawiam widzów i życzę miłego oglądania!
PS - komentujcie, oceniajcie... i wybaczcie za palce i paznokcie, ale słonecznikom nie mogę się oprzeć;)
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.