I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże w reżyserii Philippe de Chauveron, kontynuacja jednego z najwiekszych francuskich przebojów kinowych sprzed 5 lat. Nadal drwi w ten unikalny, francuski sposób, ze wszelkich uprzedzeń i stereotypów, czasami lekko po bandzie, ale w większości ze smakiem. Nadal jest w tym filmie dużo potencjału komediowego, choć brak mu już świeżości pierwowzoru i z czasem obraz robi się zbyt banalny i cukierkowy. Nadal jest to porcja wyśmienitego humoru, więcej: w naszej recenzji - zapraszamy :)
A jak Wam się podobał? Jest jeszcze potencjał na trzecią część? Co tym razem? Rodzice mężów? ;)
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.