Do tego materiału zbierałem się dość długo. Widziałem podobne filmy na YT i bardzo chciałem sam tego spróbować, ale ciągle "coś":)
Dzisiaj wreszcie podjąłem się tematu... no i powiem wam, że to tylko wygląda tak banalnie. Podczas eksperymentu popełniłem parę błędów i przez chwilę myślałem, że nic z tego nie będzie. (z obecnym bagażem doświadczenia poszło by mi na pewno lepiej, ale jeszcze parę godzin temu moja wiedza była znacznie mniejsza)
Generalnie Gal w tej reakcji powinien być płynny - sam proces powinien utrzymać go w takim stanie skupienia po wychłodzeniu. Niestety ja zapragnąłem po niecałych 2 godzinach "poskrobać" - gdy zajrzałem ponownie metal był w stanie stałym - twardy:/
Kolejne próby na tej samej stronie kończyły się fiaskiem:/ Obróciłem wiec kłódkę i kolejny raz spróbowałem - tym razem pięknie "oklepałem" Gal paluchem... i "pykło"! Reakcja trwała parę godzin i dosłownie parę minut przed 22 nagrałem drugą część materiału.
Z tego co zauważyłem, a wcześniej nie miałem o tym pojęcia, to Gal po kontakcie z aluminium bez kontaktu z powietrzem pozostaje ciekły nawet mimo wychłodzenia. Na jego powierzchni wytwarza się powłoka, która izoluje go i utrzymuje jako ciecz - zaburzenie jej powoduje jego zastygnięcie. Przynajmniej takie wnioski wyciągnąłem po tym eksperymencie na podstawie obserwacji - jeżeli czyta to jakiś chemik to bardzo proszę o szerszy komentarz i ewentualne sprostowanie.
Mimo problemów mam wielką satysfakcję, że udało mi się finalnie osiągnąć sukces.
Wybaczcie mi za nieco więcej chaosu niż zwykle i to, że mieszałem polski z angielskim.. raczej łaciną.. (gal i gallium)...
Film traktujcie proszę lekko i przyjemnie - rzecz jasna nikt nie będzie się w ten sposób włamywał albo awaryjnie "otwierał" kłódek;)
dobra już nie paplam...
Jeżeli chcesz mnie wesprzeć to zajrzyj tu: https://patronite.pl/LockTube Twoje wsparcie pozwoli mi częściej nagrywać i testować coraz nowsze i nierzadko drogie konstrukcje.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
