Dororo Odcinek 23

Jestem za Hyakkimaru niech tych egoistow zabije frsjerow Odpowiedz

Aż trudno uwierzyć że za tydzień może być koniec tego świetnego anime. Mam nadzieję że będzie 2 Sezon. Jak nie będzie to trudno. Odcinek świetny a z twoim tłumaczeniem jeszcze lepszy. I jeszcze raz zadam pytanie, gdzie jest Jedenasty Demon? Asura jak widać posiadał wszystkie części ciała mimo że nic nie zabrał a ma trzy części ciała czyli musiało być 3 Demony które były w ich posiadaniu. Liczba zabitych Demonów wynosi 10 a wszystkich jest 12. Asura jest Dwunastym Demonem. Czyli gdzie ten Jedenasty Demon? Może jest jeszcze nadzieja dzięki temu na 2 Sezon. Pamiętam że autor mangi miał pomysł żeby jeden z Demonów zamieszkał w Dororo czy jakoś tak. Odpowiedz

Jeny niech się skończy żeby dororo i Hyakkimaru żyli ze sobą szczęśliwie jako rodzeństwo hehe Odpowiedz

To tak jakby oczekiwali że powie: Sorry że chciałem odzyskać swoje ciało i przez to spierdoliłem wam system XD Odpowiedz

Rączki ma hykkimaru sweet❤. Nie moge zniesc tego ze za niedługo koniec. Odpowiedz

ALE TO JEST EPICKIE Odpowiedz

Ale epicka walka, szkoda, że nie skończyli. Za Tohomaru odpowiada strategia, a za Hiakimaru doświadczenie obaj natomiast mają determinacje i niesamowity styl. Ciekawe czy pokonali by te 1500 osób ramie w ramie. Odpowiedz

Coś mi mówi że Hyakkimaru umrze... Oby nie Odpowiedz

Albo będzie tak że nikt nie wygra przez dororo i ich mamę oraz dororo za to odda im ten skarb jego lub któryś z nich zdechnie mam nadzieję że ten z 3 oczami XD Odpowiedz

Nie wiem co tu napisać, ale.... Giń Tahomaru! Odpowiedz

Dororo tak nagle zmieniła zdanie i już chce aby Hyakimaru zostawił demonom swoje ciało, ale z drugiej strony ona nie chce żeby stał się potworem, to zrozumiałe. Odpowiedz

Epickość 100 %, inaczej nie opiszę tego.
Co do przemyśleń w tym odcinku... jak w poprzednich odcinkach bali się Hyakkimaru, że może stać się demonem , że popadnie w zabijanie itp., to myślałam o jednym: Demony są złem. Więc pakt z demonami też jest złem. To, co przyniósł, dobrobyt, spokojne życie ludzi, to tylko zasłona, ułuda. Jeżeli własną pracą i poświęceniem, ludzie z ziemi Daigo nie mogli żyć szczęśliwie, to znaczy, że na to nie zasługiwali jeszcze. Droga na skróty, jaką było oddanie Hyakkimaru w zamian za dobrobyt, to nie było rozwiązanie, tylko właśnie zasłona. A gdy Hyakkimaru zaczął odzyskiwać swoje ciało, do ludzi powróciło to, co nigdy nie zniknęło, ale zostało odsunięte w czasie. Ale ludzie szybko przyzwyczajają się do łatwego życia, zawsze wolą, by ktoś inny cierpiał, dlatego tak wszyscy chcą zabić Hyakkimaru, bo on, starając się odzyskać co jego (innymi słowy ja to widzę jako przywracanie równowagi), odbiera im to, co nigdy nie było ich. A to, że może obudzić się w nim demon, to strach nie bez podstaw, ale mimo wszystko, jedyne co robi, to walczy o swoje życie, o to, by nie cierpieć, o to, by być takim samym człowiekiem jak Dororo. Hyakkimaru mówił, że chce widzieć własnymi oczami Dororo, dotknąć ją/go własnymi dłońmi... takie pragnienie nie jest niczym złym. Jeżeli teraz jest to dla niego powód, by odzyskać ciało, to znaczy, że czuje więź z Dororo, martwi się o niego/ją, troszczy (gdy podjechał na koniu do tego człowieka, jedyne co powiedział to Oddajcie Dororo, tylko tego chciał, o to walczył z nimi). Jest człowiekiem i nic, co zrobi w dążeniu do odzyskania ciała tego nie zmieni. Odpowiedz

Ten brat Hyakkimaru mówił że Hyakkimaru to potwór jak sam ma rypane trzecie oko Odpowiedz

Hauakkimaru ma cheat polegający na tym że po zabiciu demona się leczy, jak wtedy gdy stracił noge Odpowiedz

Dlaczego Dororo nagle zaczęła mówić o sobie w formie żeńskiej, skoro wcześniej mówiła tylko w męskiej? Odpowiedz

Kozak nie mogłem się doczekać dobra robota Odpowiedz

Ten brat Hyamkimaru („panicz”) trzymał Mutsu i Hyogyu za ręcę swojego brata czyli Hyakkimaru… Odpowiedz

Czemu on walczy gołymi ostrzami jak ma katane przy pasie normalną? Odpowiedz

I teraz takie hyakkimaru odzyskuje oczy.......... jest daltonistą Odpowiedz

Albo to ja jestem głupia albo te postacie, bo nie rozumiem czemu uważają że jego ciało jest ich. Nie i już Odpowiedz