Cieszę się, że tak wybrała, bo mam wrażenie, że często lubimy deptać tych, dla których jesteśmy wszystkim. I jeszcze piękna muzyka /dla miłośników muzyki klasycznej/. Uczta dla zmysłów .
Odpowiedz
Piękny film, a muzyka przecudowna..Polecam melomanom i wszystkim tym dla których brzmienie takich koncertów, jest jak najcenniejszy dar tej ziemi.
Odpowiedz
anonim95(*.*.155.95) 2021-10-17 19:35:03+3
Opis nie trzyma się fabuły. Film to typowy hollywoodzki łzawiec z lat 50-tych, ale jak najbardziej do obejrzenia. Świetna, klasyczna muzyka.
Odpowiedz
Film niezły, typowa amerykańska produkcja tamtych lat. Muzyka przepiękna i pomistrzowsku wykonana i to jest powód dla, którego warto obejrzyć ten film.
Odpowiedz
anonim220(*.*.21.220) 2022-12-07 21:47:19+2
Koszmarny melodramat skrojony dla wystraszonych facetów. Kobieta zadowalająca wszystkich dookoła zamiast skupić się na tym co dla niej jest ważne. Niemal dwie godziny oglądania naburmuszonych, rozemocjonowanych i egocentrycznych kolesi. Właściwie od pierwszych scen wiadomo, że będzie to typowy film używany w tamtych czasach do programowania dziewczynek na wieczne idiotki, które nigdy nie mają racji, a o talencie z grzeczności już nie wspominamy. Amerykański pianista, który wydaje się sympatyczną i "uziemioną" postacią w drugiej połowie filmu zamienia się w rozkapryszonego chłopca, który wyżywa się na głównej bohaterce tylko dlatego, że nie dostaje tego, co chce. A ona dwoi się i troi, żeby to męskie niedojrzałe stado ogarnąć i zadowolić. Przy okazji raz po raz ktoś nią szarpie lub oskarżą o bezduszność (!) etc. WTF!? 50 lata były dla świadomych kobiet wybitnie trudne, bo na siłę próbowało się je wtłaczać w role posłusznych lalek, które zadowolą każdego rozkapryszonego pana, podtrzymując na piedestale jego wiecznie głodne i kruche ego, stawiając siebie i swoje doświadczenia na drugim miejscu. Scena, w której "ukochany" wyjeżdża do Rzymu z inną kobietą, żeby sobie popukać bez zobowiązań, a później podczas spotkania po wielu miesiącach to poniżona przez niego główna bohaterka przeprasza go we łzach, bo przecież to ona musi nad sobą pracować..... To trzeba zobaczyć, żeby uwierzyć. Dziś taki film po prostu nie miałby racji bytu.
Odpowiedz
anonim90(*.*.219.90)2024-09-12 09:36:360
@anonim220: Oj niestety ma i to dotyczy kobiet zarówno wybierających dom zamiast kariery jak wykształconych i na stanowisku.
Odpowiedz
anonim210(*.*.61.210) wysłano z m.cda.pl 2021-09-21 18:17:48+2
Film z przesłaniem :) Już takich nie kręcą :)
Odpowiedz
anonim213(*.*.121.213) wysłano z m.cda.pl 2021-06-01 23:00:32+2
Wyszukiwanie odpowiedzi..
