Będący wiecznie na haju rycerz jedi wraz z byłym mistrzem ratują lokalnego władcę. Swoją drogą, jak wskazuje opis, główny bohater musiał być legendarnym bojownikiem. Strzelać w ten sposób z łuku, czy rzucać włócznią w takich stanach, to jest dopiero coś :) Gdyby nie męczący Cage, może udałoby się
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.