Jak grupa generałów próbowała reanimować III Rzeszę po śmierci Hitlera. Wszystko przy świadomej aprobacie aliantów. Przed Wami zapomniana historia hitlerowskich Niemiec, o której milczą szkolne podręczniki.
Jestem ciekaw, czy ktoś nakręci film, jak to 80 procent niemieckich bandytów wojennych, którzy uniknęli stryczka, osiadło w dawnej DDR, gdzie żyli, jak pączki w maśle.
Odpowiedz
anonim()2023-05-07 11:36:18+2
@anonim242: 80 % wybyło do RFN, a jakieś 10 % pojechało dzięki kościołowi katolickiemu i Caritas do Ameryki Południowej !
Odpowiedz
anonim60(*.*.82.60) 2019-04-13 19:50:37+3
Problem w tym, że Donitz miał rację. Formalnie nie był prezydentem ale po prezydenta, a "legalne" władze III Rzeszy nigdy nie podpisały kapitulacji. Zrobiła to tylko armia. Wbrew pozorom alianci dali ciała i mogli bardzo skomplikować naszą obecną sytuację. Normalnie moglibyśmy się ubiegać o reparację ale brak bezwarunkowej kapitulacji z automatu wraca kwestię granic i sprawia, że ona może być istotna w ustaleniu rozliczeń więc możemy tak naprawdę wypaść na minus. Bezwarunkowa kapitulacja sprawia, że alianci mogli dyktować dowolne warunki reaktywacji państwa niemieckiego w dowolnych warunkach. Brak takiego dokumentu sprawia, że nigdy nie zakończono kwestii III Rzeszy i dalej mamy sukcesora z potencjalnym prawem do domagania się przywrócenia pierwotnych granic i rozpoczęcia procesu rozliczeń od nowa.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
