Choć polskie nazwy - szmateksy, lumpeksy i ciucholandy - mogą wywoływać pejoratywne skojarzenia, są to miejsca kryjące prawdziwe białe kruki. Rzadkie, świetnej jakości, o nieoczywistym kroju. Second handy to raj zarówno dla pasjonatów zajmujących się odtwarzaniem historycznych strojów, jak i dla niestrudzonych poszukiwaczy ciekawych ubrań i dodatków. Vintage shopy kryją w sobie perełki znanych domów mody - ze sterty okropieństwa można przesiać niesamowite znaleziska. Jak to zrobić? Jestem wielką fanką zakupów rzeczy vintage i przez wiele lat buszowania po second handach udało mi się natrafić na ubrania znanych projektantów w stanie nienaruszonym. W poszukiwaniach kieruję się kilkoma prostymi zasadami - chcesz je poznać? Oglądaj Freakery!
Dobre adresy w sieci:
Jeśli poszukuję egzemplarzy high fashion o potwierdzonej autentyczności, zaglądam na:
Wyszukiwanie odpowiedzi..
