Moglibyśmy powiedzieć, że to prawdziwy twardziel, bo niczego się nie boi, ale bardziej jesteśmy skłonni do nazwania go idiotą. Ryzykowanie dla zabawy i lansu nie świadczy bowiem o odwadze, ale czystej głupocie. Na szczęście ryzykował jedynie swoim życiem.
Nawet dziecko wie, że kamizelka kuloodporna to rzecz działająca w określonych warunkach. Podstawowa wersja tego zabezpieczenia chroni przed strzałami z dużej odległości, więc producenci nie zapewniają wyjścia cało z bardzo bliskiego spotkania z bronią palną. On jednak spróbował.
Jak gdyby nigdy nic strzelił sobie prosto w brzuch. Co prawda odczuł siłę rażenia, ale pocisk zatrzymał się w odpowiednim miejscu. A gdyby tak nie było? Pewnie nie wiałby okazji wrzucenia tego filmu na YouTube. Choć może tak byłoby lepiej?
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.