Kocham Kino. Życie którego nie było recenzja. Telly Parettę (Julianne Moore) dręczą wspomnienia o ośmioletnim synu, Samie, który zginął w katastrofie samolotu. Kobieta usiłuje pokonać swój ból po stracie dziecka i uratować swe rozpadające się małżeństwo z Jimem (Anthony Edwards). Ma jej w tym pomóc psychiatra, dr Munce (Gary Sinise). Jednak zostaje przez niego poinformowana o tym, że jej wspomnienia są tylko iluzją, że nigdy nie miała syna. Telly usiłuje znaleźć jakieś dowody na to, że Sam żył, jednak jego postać poznikała ze wszystkich fotografii. Zaczyna sądzić, że jest chora psychicznie. Jednak poznaje Asha Correla (Dominic West), ojca jednej z ofiar wypadku samolotowego. Wspólnie będą szukać jakichkolwiek dowodów na to, że ich dzieci kiedyś istniały.
→ https://www.facebook.com/animehalfish
→ https://twitter.com/Just_Halfish
→ https://www.filmweb.pl/user/wisnia_wisnia
→ https://www.cda.pl/Halfish
Przetłumacz moje filmy
http://www.youtube.com/timedtext_cs_panel?c=UCUpLH2rKp-GK9MWWLvc9RxQ&tab=2
↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑ ↑
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.