Ostro poryta fabuła ale w sumie typowa dla koreańskiego kina, niezły film tylko, że nie dla każdego. A już na pewno nie dla bezmózgiej gimbazy wychowanej na bajeczkach Marvela.
Odpowiedz
Specyficzne kino. Fabule mocy odejmuje mała realistyczność zdarzeń. Siła głównego bohatera będącego w stanie samodzielnie pokonywać tuziny przeciwników i wyolbrzymione moim zdaniem reakcje emocjonalne - przesadna dramatyczność, sprawiają że film ten ogląda się jak oderwaną od rzeczywistości fanatazję z dyskusyjnym morałem.
Odpowiedz
@707: Twórcy mieli irracjonalne podejście do realistyczności. Z jednej strony gość absurdalnie łatwo jak wspominasz rozwala jak jakiś Herkules kilkunastu kolesi młotkiem, a z drugiej strony twórcy uznali, że to świetny pomysł, żeby gość męczył i jadł żywe ośmiornice. To nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Nic mnie tak nie denerwuje jak przemoc wobec zwierząt.
Odpowiedz