Film jest niełatwy w odbiorze. Uważam, że osoba mistrza Norwida została zbyt przysłonięta motywem dramatu weteranów. Reżyser poświęcił zbyt mało miejsca osobie Wieszcza. Do tego dochodzą epizodycznie psychodeliczne dźwięki, które powodowały podrażnienie w odbiorze. Niemniej jednak jednak Norwid miał wyjątkowo ciężkie życie, tragiczne. Tamte czasy były bezwzględne dla Polaków. Polska nie istniała. Zaborcy likwidowali naszych Przodków, jak i to, co z Polskością było związane. Stąd emigracja, tzw. Wielka Emigracja. Ale czy tam, na Zachodzie, np. we Francji żyło się lżej Synom i Córkom naszego Narodu?...
Odpowiedz
anonim58(*.*.33.58) wysłano z m.cda.pl 2021-07-12 01:27:300