Po pierwsze. Ta groźba Gamora była słaba. Przecież te kryształy nic złego tym ludziom nie zrobią. A dziewczyny mogłyby po powrocie, tak jak zawsze, pokonać bliźniaki i zniszczyć potwora. Z uwolnieniem ludzi, jak widać na końcu, też by nie miały problemu nawet gdyby wszyscy byli w kryształach. Może by to je osłabiło albo po prostu zajęło trochę więcej czasu. Ale myślę, że i tak by dały sobie radę.
Po drugie. Auriana i Talia muszą mieć strasznie słabą pamięć, że tak późno przypominały sobie o uratowaniu Iris.
Po trzecie. Skoro Gamor nie może nic zrobić z koroną dopóki wszystkie klejnoty nie wrócą na miejsce, to czemu wścieka się za każdym razem, gdy jakiś wraca do korony?
Po czwarte. Ich było 6 na 1. Dodatkowo zero straży i nawet bliźniaków czy jego stworka nie było. One mogłyby z łatwością go pokonać i wtedy wrócić na ziemię. I tak uratowali by ludzi w ten sposób, który został nam pokazany pod koniec odcinka. Poza tym, ludziom nic nie groziło. Czemu? Patrz punkt 1. I czemu one nie użyły zaklecia, ktore się nauczyły od tej typiary z kosmosu. Przecież miało ono by pć na Gramora. Poza tym, gdyby sam Gramor był mądrzejszy, gdy Iris go atakowała, mógłby odskoczyć, promień by trafił w co najmniej 2 princessy, i miałby je z głowy. Albo wyczarować sobie pomoc do walki, np. kolejnych strażników, takich jak ci z korytarza.
Odpowiedz
anonim()2024-01-30 03:38:04+3
@anonima01:11cf:6:310: Pisząc o osłabieniu, miałam na myśli, że zaklęcie mogło być potężne i nadszarpnąć ich moce.
A tak wgl, czemu wszystkie dziewczyny są księżniczkami? Ten cały Lew też jest księciem? A bliźniaki? Bo jeżeli nie, to po co one wszystkie mają królewskie pochodzenia? Coś by się stało gdyby któraś nie miała? I ile oni tam królestw mają?
Śmieszne, że Gramorowi udało się podbić je wszystkie, a nie może pokonać gromadki nastolatek.
Jeszcze co do tych kryształów. Nie raz one pojawiały się w odcinku, nawet naszym bohaterkom zdarzało się je wyczarowywać, zwykle by kogoś obronić. Więc nwm o co się one tak bały, bo niczym się nie różnią, ani od tych wyczarowywanych przez bliźniaki, ani tych od potwora. Stąd stwierdzenie, że ludziom nic nie groziło.
Też mnie zastanawia, czemu bliźniaki nie przyjdą i po prostu nie zaatakują księżniczek? Albo nie zastawią pułapki (takmjak w poprzednim odc)? Przecież ich nie obchodzi, czy ktoś ich zauważy. Tak, nie raz przebierali się gdy wychodzili na ulicę. Ale myślę, że to po to by nie brali ich za dziwaków. Po za tym, były odcinki, w których nie przebierali się, a nawet używali magii publicznie. Więc mogliby na chillu zaatakować je, np. ma ich występie.
Ten serial ma tak duży potencjał. Przypomina mi trochę WITCH (podobno jest też podobny do Sailor Moon, ja nwm wiec się nie wypowiem). Ale ma sporo niedociągnięć i dziur fabularnych. Dobrym przykładem jest pierwszy odcinek. Dopiero założyły kapele,a już mają cały tłum fanów. Albo, Iris nie potrafiła wymówić nazwy swojego królestwa, ale potrafi za pierwszym razem, idealnie wymówić i wykonać zaklęcie, o którym wcześniej nie słyszała. Też niektóre postacie się dziwnie zachowują. Np. Nathaniel i Iris cały czas się rumienią gdy są obok. Przecież znają się od dawna i mieli już swój pierwszy pocałunek. Skąd te zawstydzenie?
Odpowiedz
anonim()2024-01-30 03:39:08+2
@anonima01:11cf:6:310: Życzę szczęścia w przeczytaniu wszystkiego
Odpowiedz
Jest więcej księżniczek jej, dostrzegłam jeszcze jedno niedociągniecie. Księżniczki próbują ukrywać magię przed ziemianami, czesto walcza na arenie z bliźniakami czy mają dziwne wymówki itp. to czemu używają magii na koncertach jako efektów specjalnych?
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
