Ale to jest BOMBA! Poświęciłem całą nockę aby obejrzeć całą serię i nie żałuję. I nie chodzi mi o cycate lalunie, mające piskliwe głosiki, ale że z każdym odcinkiem anime zaskakuje coraz bardziej. Jest problem, ok. Jest kilka opcji do rozwiązania go, ok. Plany idą w łeb, ok ale, zostaje jeszcze ten cień, że coś nam umknęło i krąży wokół jasnego rozwiązania niczym ćma przy żarówce. Aha, co do Ayanokoji... no cóż takich cwaniaków w ogóle nie ma. Nie istnieją. Dzięki za Up FAZ Pozdrawiam
Odpowiedz
anonim57(*.*.186.57)wysłano z m.cda.pl 2020-02-20 17:59:03+19
Bomba, Anime świetna ale książka? Właśnie skończyłem 10 część i powiem tak: Ayanokoji najlepszy główny bohater jakiego ostatnio spotkałem w książkac/filmach/anime. On jest po prostu przekozak, tu w anime jeszcze tego nie pokazali ale to co odwala w książce to magia. Wiadomo że coś takiego nie ma prawa bytu i podchodzi pod fantasy praktycznie ale serio. Jeśli ktoś w miare biegle włada angielskim serdecznie polecam przeczytać Light Novel. Ja czekam aż kolejne na ang przetłumaczą. Bomba!
Odpowiedz
@goral999: I oczywiście monolog głównego bochatera w ostatnim odcinku wbija w fotel. Właśnie w książce powoli okazuje się dlaczego i te migawki z białego pokoju później nabierają sensu. czekam na drugi sezon :) Szkoda że w anime nie można pokazać myśli głównego bohatera jak w książce, czapki z głów przed autorem :)
Odpowiedz
Hmm po pierwszym odcinku mam mieszane odczucia do tej serii ,nie zaciekawiło mnie tak bardzo jak w przypadku niektórych w komentarzach,ale może się jeszcze rozkręci
Odpowiedz