Marzył o grze dla Polski, ale nigdy nie dostał odpowiedzi na swoje listy. Dlatego zagrał dla Niemców, zdobył mistrzostwo świata i stał się jednym z symboli odnowienia futbolu w kraju naszych zachodnich sąsiadów.
Lukas Podolski przyszedł na świat w tym samym szpitalu, w którym kilka dekad wcześniej urodził się Włodzimierz Lubański. Do niedawna najlepszych środkowy napastnik w historii polskiej piłki.
Wówczas jeszcze nazywał się Łukasz. Imię zmieniono mu w 1987 roku, gdy wraz z rodzicami i starszą o 5 lat siostrą Justyną zawitali do niemieckiego Bergheim pod Kolonią. Trafili tam prosto z obozu przejściowego we Fredland. Załatwienie formalności nie trwało długo, bo ojciec piłkarza miał na miejscu rodzinę.
Cztery lata późnej Waldemar Podolski zapisał syna na treningi do miejscowego FC 07. Zresztą było to w jakiś sposób oczywiste. Choć sportowe geny nie dają żadnej gwarancji odniesienia sukcesu, to jednak samo pochodzenie z rodziny, w której króluje sport, musi stwarzać pewną przewagę. Ojciec piłkarza grał w Szombierkach Bytom, Górniku Knurów i ROW-ie Rybnik, mama Krystyna była piłkarką ręczną. Wkrótce trenerzy odkryli, że ten chłopak ma to coś. Trudno było uwierzyć, ile siły jest w stanie wytworzyć lewa noga tego młodzieńca.
W swojej autobiografii Nie poddawaj się piłkarz wspominał: Bardzo wcześnie okazało się, że z moją lewą nogą nie ma żartów. Miałem może osiem lat, gdy w Bergheim odbywał się wielki festyn piłkarski. Przyjechała zawodowa drużyna i pojawiła się na naszym boisku, by rozegrać mecz z mieszkańcami miasteczka. My, chłopaki z osiedla, nie mogliśmy się już tego doczekać.
Zapraszam do Polubienia na :
https://www.facebook.com/rostekbezcenzury/
Oraz Daj Suba I Lapeczke W Gore Na Youtube :)
RosTeK Vlog
Kategoria: Rozrywka
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.