Widzę u tej pani uprząż asekuracyjną... Nie wiem czy bym obstawił swoje życie z życiem kota. Robić to w ten sposób to chyba jednak bezmyślność..
Odpowiedz
anonim110(*.*.49.110) wysłano z m.cda.pl 2018-10-02 19:47:46+1
Jabym go garem wrzątku poratował. Ale by spier.....
Odpowiedz
anonim28(*.*.34.28)2018-10-02 17:27:47+10
@anonim8: szkoda,ze twoja torba jak sie urodziles nie wsadzila cie do muszli klozetowej i nie polewala wrzatkiem idioto Lem mial racje,niestety.
Odpowiedz
anonim78(*.*.115.78)wysłano z m.cda.pl 2018-10-02 22:41:35+2
@anonim8: Stary chyba w dzieciństwie tak cie ratował, wrzątkiem po jajach.
Odpowiedz