Głusza (2015) Lektor PL

W skrócie można powiedzieć że jest to film o radzeniu sobie sióstr po stracie ojca.

Zawiodłem się, musiałem przewijać film bo wiało nudą - większość czasu to dialog siostra z siostrą po śmierci ojca. Gwałt, niebezpieczne grupki mężczyzn (łącznie ze 2 minuty dreszczyku emocji). Wątpię by normalna rodzina z dziećmi mieszkała w środku lasu, jeśli już poza miastem, to na wsi obok ludzi - jeszcze 3 dni pieszo do miasta - no świetnie z pewnością są takie rodziny... chyba tylko w Rosji poza miastem, albo bez dzieci pustelnicy. Sami nie wiedzą co się dzieje - czy jest wojna, czy nie ma jedynie prądu, nie wiadomo dlaczego wszyscy wyjeżdżali, radio nie grało - a człowiek ze sklepu wspomniał jedynie o kryzysie. Jest tyle niedorzeczności... np. wszyscy wyjeżdżają, miasto nie funkcjonuje a te dalej przygotowania do egzaminów, albo chłopak czarnej chciał pieszo iść 6 miesięcy do bostonu bez jedzenia - z bronią której chciał użyć na polowania (a amunicji ograniczona ilość), dziewczyny miały 5 litrów benzyny 2 starczały w jedną stronę do miasta - blondyna chciała użyć trochę do agregatora żeby zmotywować się do tańca po stracie ojca (serio?). Czarna nie pozwoliła jej na to - z pewnością wiedziała by czy miasto funkcjonuje bez radia, telewizji, ludzi... pojechały by autem do opustoszałego miasta i wróciły z niczym - rzeczywiście fajna przejażdżka - i masa innych niedorzeczności. Przez to czułem jakby to był film skierowany do debili.
Nic w tym filmie nie trzyma się ładu ni składu.

Ogolnie film ciekawy i dfajnie sie ogladalo ale zakonczenie strasznie glupie.

Dach można naprawić, dom osuszyć. Zawsze to pewny dach nad głową co nie jest bez znaczenia zwłaszcza przy małym dziecku. Zakończenie raczej nieprzemyślane.

Bardzo ładny film

Wspaniały film, postapokaliptyczny świat przedstawiony w inny, nietypowy sposób. Polecam.

dobry Polecam

Bardzo ciekawy film

Bardzo ciekawy, polecam

dobry film . daje do myślenia .po obejrzeniu całego filmu .

Dobry film, wart obejrzenia.

bardzo ładny film polecam

Super film, lubię takie klimaty

Ogólnie dobry film. Zarzucam mu tylko brak konkretnego zakończenia. Miało być refleksyjnie, a wyszło nieco naiwnie. 6/10

jak widac baba bez faceta sobie nie poradzi, najlepiej chate spalic i isc mieszkac jak kubus puchatek

W domu widać że taka wysoka technologia,a samochód na benzyne...

Generalnie b dobry film tylko samo zakonczenie do bani...

Obejrzalam , dla mnie sredni .,)

piękny film ! polecam *.*

Czytając niektóre komentarze, nie mogę wyjść ze zdumienia....
Jeśli ktoś zdobędzie się na wysiłek, by przeczytać i mój - polecam łączyć z kawą:)
Ten surrealizm wynika, nie z pustego przesłania, ale z konieczności naszych "dobrych czasów". Ma zachęcić do postawienia samego siebie w innym wymiarze. W tym, w którym ludzie "jakoś żyli" przez ostatnie tysiąclecia. Uzmysławia, że kiedy człowiek zaczyna tracić osiągnięcia, tak zwanej, cywilizacji -doświadcza prawdziwego niebezpieczeństwa i jest zdany na to, co naprawdę posiada i potrafi- jego faktyczne potrzeby i cele ulegają przewartościowaniu. Każdy z nas potrzebuje mieć cel, nawet ten nielogiczny. Dążenie i osiąganie poszczególnych kroków na drodze do niego, sprawia nam zdrową satysfakcję. Spełnianie własnych celów, szczególnie, gdy są one zgodne z wartościami moralnymi sprawia, że czujemy się spełnieni - samym byciem sobą, byciem prawdziwym człowiekiem.

Film miał zachęcić do refleksji, a nie tępej logiki. Są ludzie żyjący z dala od cywilizacji. A prawdę mówiąc, gdy dziś pokonujemy 50 km w jedną stronę do pracy na pieszo zajęłoby nam to w dobrym tempie 5-6 godzin.

Dialogi sióstr są prawdziwe, szczere, wahają się podejmując na pozór błahe decyzje, mają świadomość, ze nie znają co przyniesie kolejny dzień. W tym sedno thriller-u w tym wypadku, thrillerem jest nasza rzeczywistość ale jak bardzo by nas zaskoczyła bez środków komunikacji, transportu i przetworzonego jedzenia?

Siostry na nowo muszą podejmować wybory na podstawie zupełnie innej hierarchii wartości i swoich potrzeb. Film pokazuje co ma dla nas, dla człowieka prawdziwą wartość.

Zakończenie.... - Tak, dla mnie osobiście końcówka również była zaskakująca, ale nie przeżyłam tego co one. Widać nagie cierpienia, bez antydepresantów, bez leków przeciwbólowych. Dwie delikatne kobiety, które muszą sprostać kumulacji ciężkich wyzwań.
Ja interpretuję to tak: człowiek jest w stanie dostosować się do każdych warunków. Prawdziwą i niezwyciężoną siłę daje szczera miłość, a ogranicza tylko strach przed nieznanym.
Osobiście jestem pod wrażeniem takiej narracji a sam koniec....

Oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać, pozwolę sobie jednak przypuszczać, jako tylko
" 'niewykształcona', 'młoda', 'tępa blondynka' " ;) , że znajdą się tu tacy, którzy wejrzą głębiej...

Na marginesie dodam jeszcze, że do pełnego zrozumienia treści wskazana jest odrobina empatii, szczypta ludzkiej wrażliwości...
REWELACYJNY DRAMAT i wcale nie takie Sci-fi
POLECAM KONESEROM!

Męczę się już 76min ,same bzdury