W stulecie wyzwolenia Polski spod okupacji zaborców zorganizowano w Warszawie Wielką Defiladę Niepodległości. Głównym organizatorem uroczystości był Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak. Wśród licznie zaproszonych oficjeli znaleźli się dyplomaci, politycy i generałowie. Obecni byli: Minister Kultury Piotr Gliński, premier Mateusz Morawiecki, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych Jarosław Mika, marszałek Marek Kuchciński i wielu innych.
W defiladzie wzięło udział około tysiąca żołnierzy, dwieście pojazdów, sto samolotów oraz dziewięciuset rekonstruktorów. Przemarsz podzielono na trzy części: pieszą, pojazdów i historyczną. Przegląd wojsk rozpoczęto od 16 pododdziałów Reprezentacyjnych Sił Zbrojnych. Za polskimi żołnierzami i kadetami ze szkół wojskowych przeszli oficerowie NATO stacjonujący w Orzyszu – amerykańscy, brytyjscy, rumuńscy i chorwaccy. Wśród pojazdów można było podziwiać czołgi Leopard, Abrams czy transportery opancerzone Rosomak. Największe zainteresowanie wśród publiczności wzbudzili jednak rekonstruktorzy maszerujący w chronologicznym szyku: średniowiecze, XVII wiek, wojny napoleońskie, powstania narodowo-wyzwoleńcze, I i II wojna światowa.
Była to największa defilada wojskowa w historii III RP.
@anonim130: Prawda, nie ma tych którzy niemców bili i Polki przed czerwonoarmistami chronili, chańba
Odpowiedz
anonim130(*.*.91.130) 2019-03-05 18:02:160
a gdzie podchalańczycy w swoich pięknych mundurach czyżby zastąpili ich amerykanie zero szacunku do polaków i prezydęta przecież oni też mają piękne mundury a wyglądali jak łapserdaki
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
