Się śmiejcie, ale miesiąc temu spotkałam jeża, i chciałam go przez rękawice wziąć na ręce i przyglądnąć się bliżej( często tak robię z jeżami na działce , jak przyjdą :D), a on głowę wciskał w trawę, za każdym moim tupnięciem nogi i krzyczał przeraźliwie , normalnie krzyczał jak dziecko, odeszłam od niego żeby biedak odszedł w spokoju :(
Odpowiedz
anonim82(*.*.247.82)2015-08-09 00:50:51+6
@anonim33: Ty masz zryta dupę przeze mnie)
Odpowiedz
anonim33(*.*.57.33)wysłano z m.cda.pl 2015-08-08 21:08:42+5
@anonim172: To nie zabawka jeża nie słyszałeś nigdy jak krzyczy?
Odpowiedz
anonim0(*.*.136.0) 2015-08-08 10:09:09+8
Wracając ostatnio do domu w nocy, no wiecie browary itd, przechodziłem przez jezdnię, patrzę ,a na środku przejścia dla pieszych jeżyk sobie siedzi , skulony, przerażony , a w dodatku tir się zbliżał.... wziąłem go na ręce i przeniosłem z dala od szosy w bezpieczne miejsce... ps jeże nie jedzą jabłek :)
Odpowiedz
anonim78(*.*.97.78) 2015-08-08 03:25:50+7
Chorzy ludzie jeż jest w szoku i jest maksymalnie wystraszony a Ci stoją nad nim i jest im wesoło. Takiego lekarza to bym wziął za te kudły i zamknął gdzieś w piwnicy razem z tą idiotką ...
Odpowiedz
anonim140(*.*.198.140)2015-08-08 12:35:41+2
@anonim78: Nie kązdy jeż się tak zachowuje. A tak po zatym to się nie zesraj
Odpowiedz