I to jest przykład, jeden z wielu, patologicznych dzieciaków. A pamiętajmy, że określenie patologia społeczna nie odnosi się np tylko do lumpiartswa itd. Wcale nie! Określenie patologia społeczna ma znacznie większy zakres i formy. I generalnie odwołuje się do wszystkiego, co po prostu wyraźnie odbiega w sobie od powszechnie panujących i przyjętych norm. Oznacza więc upośledzenie, jak odstępstwo od tych norm, wzorców, szablonów, schematów itd od wszelkich obowiązujących prawideł, np w zachowaniu. Patologia, generalnie definiuje występujące wady, czy różnorodne anomalie wobec określonych zasad, czynników, zachowań, funkcjonowania, postaci danych rzeczy itd. Czyli, uniwersalnie określa wszelką nieprawidłowość, jaka znacząco odstaje od wytyczonych norm uznawanych za poprawne. A więc jeśli dzieciak czyni z rodziców zakładników, to już podpada to pod patologiczne zachowanie, ponieważ dzieci normalne, należycie grzeczne i poukładane, zwyczajnie nie odstawiają takich rzeczy. Przy czym wcale nie muszą pochodzić z ubogiej rodziny, mogą być dostatecznie wykształcone, pochodzić z dobrego domu, będąc dobrze wychowane i nie posiadać odchyłów, a jednak przedstawione zachowania odbiegają znacząco od definiowanych wzorców i w związku z tym, taki dzieciach już może być określany za dziecko patologiczne, ponieważ jego zachowanie dalece odbiega od prawidłowych schematów.
Odpowiedz
anonim2(*.*.45.2)2025-03-27 16:26:03+2
@anonim89: Kto pamięta takiego gościa jak Simon Mol, który walił polki bez gumy (bo rasizm xD) i zarażał HIVem? XD
Trzeba tym wszystkim typiarom mówić by go zgooglowały. I patrzeć na ich miny jak zobaczą wyniki.
Taki rozwój cywilizacji, samochody, elektrownie, matryce 18 MP, a miliony poIek w cieczce nadal zapładniają się jak s0ki z byle kundlami (pejetami, hindusami, turasami, azjatami (fanki k-pop) itp.) podczas wyjścia na spacer
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
