Sorry XD Zapomniałam, że odbieram L5 a nie L1 i przez przypadek przyszykowałam kliszówkę, która okazała się dla pająka za mała Maluch jest już w większym i szerszym pojemniku, a kliszę, kto wie, moze zostawię sobie na jakiegoś Latrodectusa
I wybaczcie, że wyglądam czasem, jakbym się chciała rozbeczeć, ostatnie tygodnie były lekko mówiąc ciężkie i chyba wolę odrąbać sobie nogę, niż komuś jeszcze kiedyś zaufać... Może to przejdzie. No nic, życzę ptasznikowi długiego i spokojnego życia pod moimi skrzydłami i cholera wszystkiego tylko nie znów jego przedwczesnej śmierci
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.