Dzisiaj deszczowa aura, ale w głowie rozjaśniła mi się pewna myśl, którą chcę się z Tobą podzielić.
Wielu opiekunów oczekuje, że ich pies od razu będzie idealny. Ma być perfekcyjny tu i teraz, nawet jeśli przez lata utrwalał inne nawyki. A co, jeśli zamiast tej presji na doskonałość skupisz się na progresji? Na każdej małej zmianie, każdym kroku naprzód, każdym drobnym sukcesie?
Bo właśnie to codzienny postęp, a nie perfekcja daje prawdziwą radość ze wspólnej pracy i buduje relację pełną zrozumienia.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
