Ustawa o usługach cyfrowych (czyli Digital Service Act w skrócie DSA) nakłada surowe przepisy na platformy takie jak Meta, Google i X (dawniej Twitter), zmuszając je do szybkiego usuwania nielegalnych treści lub grożąc ogromnymi karami. Nakazuje również przejrzystość i nadzór algorytmiczny, zmniejszając autonomię i rentowność Big Tech na rynku unijnym.
DSA umożliwia organom regulacyjnym UE dyktowanie, co stanowi szkodliwe treści, skutecznie umożliwiając niewybieralnym biurokratom cenzurowanie wypowiedzi pod niejasnymi pretekstami. Podważa to pluralizm i otwartą debatę, bo platformy są zmuszane do usuwania odmiennych poglądów w celu uniknięcia kar, co prowadzi do de facto kontrolowanej przez rząd wypowiedzi.
Jako najbardziej wpływowa potęga UE, Niemcy odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu unijnych regulacji, w tym DSA. Daje to Berlinowi pośrednią kontrolę nad polskimi mediami i dyskursem, ponieważ polskie platformy muszą przestrzegać ogólnounijnych zasad cenzury egzekwowanych przez Brukselę, gdzie Niemcy mają nieproporcjonalny wpływ. Wzmacnia to zdolność Niemiec do kształtowania polskiej opinii publicznej i ograniczania suwerenności narodowej.
Podczas Szczytu Sztucznej Inteligencji w Paryżu, J.D. Vance wygłosił przemówienie, które wywołało wstrząs wśród europejskich elit politycznych. Jego przesłanie? Wystarczy! Stany Zjednoczone nie będą bezczynnie przyglądać się, jak Unia Europejska depcze wolność słowa pod przykrywką ustawy o usługach cyfrowych (DSA).
Przez lata DSA była maczugą cenzury UE, przebraną za regulację. Zmusza ona platformy do bezwzględnego nadzorowania wypowiedzi, zamieniając media społecznościowe w Sterylne pudło rezonansowe oficjalnie zatwierdzonych narracji. Dezaprobata? Shadowbanned. Niewygodne prawdy? Wymazane. Niezależne głosy? Uciszone.
Ale J.D. Vance właśnie zburzył iluzję, że cenzura Big Tech jest siłą nie do powstrzymania. Jego słowa nie były zwykłą dyplomatyczną postawą - były ostrzeżeniem. Stany Zjednoczone patrzą. Era Brukseli dyktującej zasady Internetu bez żadnego sprzeciwu może dobiegać końca.
Europejscy biurokraci i ich niemieccy mocodawcy mogą się krzywić, ale dla tych z nas, którzy wierzą w prawdziwą wolność słowa, jest to pierwszy promień światła w długim, ciemnym tunelu. Cenzura to nie regulacja. Kontrola to nie demokracja. I być może, tylko być może, Ameryka jest wreszcie gotowa przypomnieć UE o tej prawdzie. Dlatego postanowiłem przetłumaczyć i podłożyć mu mój głos pod to przemówienie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych na ostatnim szczycie nt. AI w paryżu
Jak pewnie niektórzy widzowie pamiętają, Jeszcze wczoraj w prawie godzinnym filmie komentowałem ten szczyt i mówiłem, że ludzie nie dostrzegają, jak blisko jesteśmy momentu, w którym AI może przejąć władzę. Dziś widzimy to bardzo wyraźnie na przykładzie wiceprezydenta Vancea z jednej strony słusznie i ku mojej radości zapowiada walkę z unijną cenzurą, ale z drugiej widać, jak lekkomyślnie rząd USA ignoruje to zagrożenie.
Disclaimer Our channel is made for entertainment purposes, based on facts, rumors and fiction. Enjoy Watching! Fair Use Disclaimer: 1. The videos have no negative impact on the original works. 2. The videos we make are used for educational purposes. 3. The videos are transformative in nature. 4. We use only the audio component and tiny pieces of video footage, only if its necessary.
DISCLAIMER: Copyright Disclaimer under section 107 of the Copyright Act 1976, allowance is made for fair use for purposes such as criticism, comment, news reporting, teaching, scholarship, education, and research. Fair use is a use permitted by copyright statutes that might otherwise be infringing.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
