"Charlie" (Charlie X). Dobry odcinek. W tych najstarszych załoga dosyć szybko zauważała jakieś nieprawidłowości. W tych z kapitanem "łysolem" czasami wykazywali się skrajną naiwnością i łykali wszystkie historyjki "cudownie" ocalałych, "cudownie" odnalezionych, "uciekinierów" z obcych cywilizacji, którzy chcą przejść na stronę Fed. itp. Gdybym był członkiem ekipy dowodzącej (zwłaszcza kapitanem), nakazałbym szefowi bezpieki specjalne kursy dla wszystkich członków załogi pod kątem wykrywania sabotaży, fałszywych gości i o oczywiście stały monitoring (jak w serialu tego samego autora "Andromeda" - polecam, bo to jeden z najlepszych seriali SF, jakie widziałem w życiu - mistrzostwo świata pod każdym kątem - że też już nie robią takich, akurat wtedy, kiedy technika pozwala robić najbardziej fantazyjne filmy SF ! :( )
Odpowiedz