Przemierzyłem bezkresne piaski pustyni, by dotrzeć do tajemniczego miasteczka, o którym mówią, że kryje najlepsze frytki w całym Maroko. Po drodze spotkałem karawany wielbłądów, piaski przesypywane gorącym wiatrem i smaki przypraw, które unoszą się w powietrzu. A kiedy w końcu dotarłem do celu powiem jedno każdy krok i każda ziarenko pustynnego pyłu było tego warte.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.