100 lat pozniej-- arab rozmawia z murzynem.. pamietam jak moj dziadek hazid zobaczyl na wlasne oczy stalowego ptaka ten wielki potwor nagle ukazal sie przed wszystkimi i zatrzymal sie w powietrzu i po czym wszystko rozdmuchnol o ile nie pamietam nazywano go amerikanskim chinokiem ale z czasem nasi wojownicy wylapali wszystkie satalowe potwory i ptaka i ich tworcow ktorzy je stworzyli.. na to murzyn.. a mi babcia opowiadala ze kiedys na swiecie byli biali ludzie i mieli magiczna moc umieli wyczarowac wode ktora plynela ze scian i mozna bylo pojsc do takiego wielkiego pomiesczenia i bylo tyle jedzenia ile sie zapragnie to sie nazywalo market i bylo tu na naszych ziemiach gdzie teraz zyjemy ale ta magiczna dolina nazywala sie europa
Odpowiedz
anonim99(*.*.207.99) 2015-06-15 21:19:38+9
Jakby ktoś nie znał arabskiego to krzyczą: "Kozy, ratujcie kozy!"
Odpowiedz