Policjanci vs Obywatel który zna swoje prawa

@anonim184: *24.184) Twoja nienawiść do policji wynika z czego?
Wozili Cię do mamy jak się piło browar i rzucało na szkołę kamieniami w wieku 10 lat i później?

Twoja nienawiść bierze się z patologii, w której siedzisz aż po czubek głowy. @anonim(*33.64) słusznie napisał jak to widzi normalny człowiek ;) Taki człowiek jak większość obywateli zajmujących się swoim życiem, a nie szukając rozróby. Odpowiedz

@anonim64: O KURDE kujonek ktory nie rozumial nienawisci do policji dostal porcje filmikow i zmienil swoje poglady na swiat, jakie to strasznie dziwne. Odpowiedz

@anonim81: niestety teraz będzie tego coraz więcej bo to sie zaczyna ten rocznik Odpowiedz

@anonim144: O mnie możecie być spokojni staruszki ja tam się do policji nie wybieram. Odpowiedz

@anonim117: Popieram to ten sam koleś ma specyficzny głos z pełną kulturą niszczy policjanta fanty facet Odpowiedz

@anonim95: On już ma żonę XD Odpowiedz

@anonim170: anonim(*.*.98.170 zamknij piczkę hahahaha Odpowiedz

@anonim170: nie wiem kto wam robi testy na inteligencje i sprawdza czy poprawnie wysławiacie sie w jezyku narodowym, ale walenie kogoś w ryło za to ze nierozumnie co wy tam czasem dukacie to jest bez sensu Odpowiedz

@marcinbar10: coś o tym wiem dziady pierrrrdolone! Odpowiedz

@marcinbar10: Owszem - ci na komisariatach od przesłuchań to dopiero degeneraci. Jak np. zgłaszałem kradzież 1200 zł (znając sprawcę, z dowodami), to zaczęli drzeć się na mnie i mnie WYZYWAĆ od durniów, bo straciłem pieniądze. Taka z nich pomocna dłoń dla obywatela. Ale śledczy, który otrzymał moją sprawę to był bardzo porządny człowiek, który sprawił, że odzyskałem należność od sprawcy. Odpowiedz

@anonim87: "a takową jest filmowanie radiowozu lub jego samego,"
to funkcjonariusz publiczny, więc filmowanie jest nie tylko niezabronione, ale wręczosobnym paragrafemchyba określone jako zgodne z prawem! Nie miał więc podstawy prawnej do wylegitymowania go pomijając tę, która wynikała z jego złej woli lub (w co wątpię) nieznajomości przepisów. Odpowiedz

@anonim61: Nie może być powodem cel! Nie kurwmy logiki. On musi jakąś podstawę mieć by w ogóle zawracać człowiekowi dupę! Cel (sprawdzenie stanu trzeźwości) nie jest przyczyną (chociażby zakłócaniem porządku publicznego). Ten milicjant mógł mu nagwizdać i szybko to zrozumiał podwijając ogon pod siebie. Odpowiedz

@anonim61: sprawdzenie stanu trzeźwości pieszego-akcja policyjna pieszy na chodniku ;) Odpowiedz

@anonim179: Może nie rozumiesz tego ale legitymowanie bez podstaw też jest wykroczeniem ze strony policjantów. I jest na to litera prawa, która właśnie jest po to by zapobiegać prywacie i temu że policjant (intelektualne dno) chce dokonać małej zemsty na przechodniu. Podanie przyczyny jak napisałeś - przez tego policjanta - jest formalnym bublem, zwykłym przejawem łamania praw obywatelskich i nadużywania pełnionych funkcji.
Tylko ktoś kto urodził się w polsce i nigdy z niej nie wyjechał nie potrafi zrozumieć na czym to wszystko polega. Dla sprostowania zawsze sam okazuje dokument w takiej sytuacji (lub podobnej) Odpowiedz

@anonim62: Byłem w Hiszpanii 4 lata,spróbuj tam takiej rozmowy z policjantem,po 10 sekundach byś leżał na glebie,szczególnie Guardia Civil,jak idą w twoim kierunku najlepiej od razu wyciągnąć dowód i nawet się słowem nie odzywać. Efekt tego jest taki, że mogłem spokojnie przejść przez całe miasto typu Kraków o każdej porze nocnej i nawet nie myślałem o tym, że może mnie ktoś zaczepić, nie mówiąc już o pocięciu nożem. U nas by się przydało coś takiego jak hiszpańska Guardia Civil.
W tym przypadku ten szczekacz powinien okazać dowód bez szemrania. Odpowiedz

@anonim137: i już za rok emerytura, Prawda? Odpowiedz

@anonim137: 14 godzina .. do roboty byś się wziął! Odpowiedz