mam sąsiadkę z dwójką dzieci . kręciła sie sama zakupy sama , dzieci same biegały wiec zagaiłem do niej .cisza ze ktoś jest wiec od słowa do czynu kuchnia rozpalona . raz , drugi , trzeci.... aż tu nagle widzę ze idzie z facetem wiec pisze do niej kto to , rzekła ze jej mąż . łeb zwieszony, koleś nie świadomy ......
Odpowiedz