Super akcja, jeśli to miał być prank to nieudany, brawo dla ochroniarza. Obrona konieczna, zero dobijania (choć ja bym się nie powstrzymał, żeby mu jeszcze parę razy zasadzić). Pozdrawiam tego Pana
Odpowiedz
anonim39(*.*.185.39) 2018-09-13 05:03:32+1
Racja?? Ochroniarz ma Cie powstrzymać bez wyzadzania uszczerbku na zdrowiu. To patologia po koksach.
Odpowiedz
@anonim39: TY JESTEŚ PATOLOGIĄ UMYSŁOWĄ.Pracownik ochrony został zaatokowany za pomocą środka obezwładniającego,więc w tym przypadku zastosowanie nawet tonfy czy uderzenie było jak najbardziej współmierne do sytuacji.
Odpowiedz
anonim122(*.*.195.122) 2012-04-16 15:00:49+1
bardzo dziwne . watpie ze by to byl gaz bo ochroniaz rence w kieszeni tylko sie odwrocil moze ktos dla jaj go spryskal jakas woda czy co to bylo nie wiem. bo nie widac reakcji ze by cos go pieklo albo bolalo
Odpowiedz
Tak powinien "działac" ochroniarz . wystarczy że raz pokaże na co go stac. później info się rozniesie i łepki nie bd podskakiwac . uziemienie go bezcenne
Odpowiedz
anonim158(*.*.79.158) 2012-04-16 15:00:490
trzeba mu bylo jeszcze ta puche w dupe wsadzic
Odpowiedz
anonim83(*.*.205.83) 2012-04-16 15:00:490
Z tego co wiem, to jesli zaraz potem zadzwonil po policje i pogotowie, to nic mu nie grozi. Choc firmy ochroniarskie maja nieco dziwne prawa. To co zrobil chyba nie jest przekroczeniem obrony koniecznej. Chyba, ze przepisy sie zmienily odkad pracowalem jako ochroniaz :P
Odpowiedz
anonim41(*.*.212.41) 2012-04-16 15:00:490
Pewnie za to z roboty wyleci bo takie popiepszone przepisy są:/
Odpowiedz