mam taką znajomą sąsiadkę, która co tydzień spotyka się z innym ciemno lub śniadoskórym. Jeszcze na początku to faktycznie miała gust, tak przed 30stką. Teraz ma 33 i już spotyka się z jakimiś gołodupcami z Egiptu którzy nie potrafią ani po angielsku, ani po polsku xD. Co jest ciekawe, często od razu u niej zamieszkują, wiem to bo mieszkamy na tym samym osiedlu i widzę co tydzień innego Mokebe z jej psem xD baba wynajmuje kawalerkę za pół wypłaty i jak tylko poznaje kogoś z ciemniejszym kolorem skóry, to tak po tygodniu przeważnie się do niej wprowadza. No, po kolejnym tygodniu już się przeważnie wyprowadza, żeby za kolejny tydzień przyszedł kolejny mokebe. Serio, już się śmiejemy z sąsiadami, bo sam mam psa i często się spotykam z innymi 'psiarzami' na osiedlu, że nie nadążamy z zapamiętywaniem imion nowych opiekunów owego psa xD
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
