Nie ma czegoś takiego jak Komisja ds. Pegasusa. Jak Trela, Zembaczyński i Sroka chcą się prywatnie spotykać w Sejmie, mają takie prawo. Tusk mógł do takiej komisji wsadzić jakieś orły, a wsadził ze swojemu obozu same wróble intelektu.
I za trzy lata będą rozliczani z tych bezprawnych działań. Próby siłowego wzywania przed Komisję, której nie ma - to przekroczenie uprawnień.
Kolejny absurd - Sroka nie chciała formalnie wypisać z tej komisji posłów Mariusza Goska. #DariuszMatecki #ZbigniewZiobro
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.