Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w ramach cyklu spotkań Pod jedną flagą przyjechał do Pyrzyc. Nie zabrakło trudnych pytań do marszałka Hołowni od zgromadzonych. Podczas wtorkowego wystąpienia Szymona Hołowni w Pyrzycach zdenerwowała się pani Krystyna, która zasiadała na widowni. Emocje wzbudziła u niej m.in. kwestia migracji. - Ma pan żonę i dzieci, powinien się pan o nie bać. Ja się boję o moją rodzinę - argumentowała.
To zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łaj dak, fałszerz i jednocześnie kompletny kre tyn! Idjota, nie mający zielonego pojęcia nie tylko o ekonomji, lecz o ortografji! To kmiot , bez cienia „Kinderstuby“, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie się jego mużyckiej gębie i jego prostackim manjerom! Skończony tuman, kompletne zero!
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
