Komedię Goło i wesoło zagrano na deskach jaworznickiego MDK w niedzielę 20 października. W spektaklu aktorzy warszawskiego Teatru Gudejko.
Sztuka jest opowieścią o kilku bezrobotnych, którzy, może nieco ekscentrycznie, postanowili założyć grupę striptizerów pn. Napalone Nosorożce. Prapremiera sztuki odbyła się w 1987 r. w Nowej Zelandii. Od tego czasu z sukcesami grywano ją w USA, Kanadzie, Anglii, Francji. Jak się uważa sztuka wszędzie przyjmowana jest z entuzjazmem. Przyszła więc pora na Polskę, bo i dlaczegóż ta udana komedia miałaby nam się nie podobać. Okazaliśmy się światowcami i spektakl przyjmowany jest u nas równie dobrze. Widać ma mnóstwo zalet. Tekst zabawny, dobra gra aktorska.
Bohaterowie tej komedii zamierzają zrealizować swe marzenia o wielkiej karierze. Wypisz wymaluj jak każdy aktor, bo przecież ten, który tego nie chce to jakiś środowiskowy dziwoląg tak przynajmniej sądzą laicy spoza tego artystycznego środowiska.
Jak mówił Józef Chełmoński sztuka to nie byle co. Trzeba się namęczyć, żeby być dobrym malarzem. Ciekawi nas, czy tę zasadę można przenieść na aktorów, bo nam się zdaje, że aktorstwo to niekończące się pasmo radości twórczej.
Goło i wesoło to z pewnością komedia zabawna i zaskakująca. Jaworznicka publika doceniła i tekst i grę aktorską. Mamy nadzieję, że aktorzy bawią się równie dobrze jak owa publika. Może więc aktorstwo to jednak nie męczarnia.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.