Kolega z innego miasta, przybył pierwszy raz w odwiedziny do znajomego, który to podał mu dla beki adres z naprzeciwka. Powiedział mu, by wbijał śmiało bez pukania, bo rodziców nie ma w domu, a on jest na górze i gra w xboxa i na pewno nie będzie słyszeć pukania. Oto efekt żartu :)
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.