zwierz to zwierz zawsze moze mu odjebac bo np koszulke sedziego uzna za zagrozenie i jednym ruchem lapy wyrwie mu krtan a potem malemu dziecku na trybunach szczeką zmiażdzy glowke jak arbuza. zatem nie rozumiem skad takie zaufanie no chyba ze snajperzy czuwaja w razie zwierzecwj szajby kulka w zad
Odpowiedz