Czas najwyższy powrócić do prezentacji kolejnych gatunków roślin, czyli podopiecznych rzymskiej bogini Flory. Flora to także ogół gatunków roślin występujących na danym obszarze. Startujemy z Jaworzna, ale będziemy się włóczyć tu i ówdzie a głównie ówdzie, nie tylko po Jaworznie. Świat jest wielki. Chodźcie za mną.
W dziewiątym epizodzie poznamy farbownika lekarskiego Anchusa officinalis z rodziny ogórecznikowatych Boraginaceae.
Gatunek jest często spotykany w Polsce. Na mapach rozmieszczenia jest tylko kilka białych plam w tym Bieszczady. Preferuje miejsca ruderalne w tym suche przydroża. Im cieplej tym lepiej. Bohatera tego filmu spotkałem w Chrzanowie przy ulicy Trzebińskiej.
Kiedy kwitnie bardzo rzuca się w oczy za sprawą jaskrawych niebiesko-fioletowych kwiatów. Korona jest zrośnięta z pięciu płatków. Dostępu do jej gardzieli bronią białe owłosione osklepki.
Jak przystało na rodzinę jest on szorstko owłosiony. Dotyczy to zarówno łodygi jak i liści.
Zgodnie z nazwą jest niezłym ziółkiem. Teraz posiłkuję się publikacją o florze naszego bardzo bliskiego wschodu. Surowce z niego, a przede wszystkim alantoina z z korzeni wchodzą w skład maści przyspieszających gojenie ran i wrzodów. Koloidalny roztwór z tego gatunku stosowano w leczeniu choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy.
Poza tym to gatunek barwierski oraz miododajny. Z hektara pszczoły mogą pozyskać 170 kg miodu oraz 40 kg pyłku.
Co do reszty szukajcie a znajdziecie. Podczas terapii tym gatunkiem zaleca się daleko idącą ostrożność z racji jego toksyczności.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #flora_stories
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.