Niby dobra robota, więc mimo wszystko doceniać i dziękować, ale nie za upload, jak tylko za zaangażowanie. Ponieważ, no nie ten format pliku, człowieniu. Robota zdaje się być bez sensu. Gdyż w przypadku zwłaszcza tak zacnego kina i tym bardziej, że dynamicznego, zasługuje ono na pełen ekran, a nie na jakiś tam ekranowy pasek, i to w takim dziwacznym trybie, jakby jeszcze mniejszym, niż 16:9. Próbowałem to zapodać na pełnym ekranie. I co? Ano straszna lipa. Bo te luksusowe dogodności pozornie wyśmienitej wersji i jakości, w tym dennym formacie niestety centralnie nikną przy większym ekranie. I wychodzi na to, że i tak trzeba pomniejszać okno, żeby w ogóle dało radę wyłapać coś dobrego z tego całego HD A jak nie, to co to za frajda, żeby trzeba było sięgać po lupę i jeszcze ze 2 zoomy, przez ten właśnie niewdzięczny, jakiś taki mini tryb badziewiastego formatu. Nie, żeby wybrzydzać, ale ta super jakość wersji, w takim układzie, to żadna frajda, co bryndza. Proponuję, żebyś sam puścił to sobie na swoim klapsie, bo i już nie mówić, że na projektorze na przykład, aby przekonać się, że ten format na pełnym ekranie mimo tak doskonałej wersji, przedstawia się nie ciekawie. Już lepiej wygląda to na tablecie, ale też piździawa. Gdyż jest to zrozumiałe, że kino w porządnym wydaniu wolałoby się oglądać jednak na pełnym ekranie. No a kiedy puścić to na pełen ekran, to wówczas okazuje się, że przez dziwactwo tego formatu, to już lepiej wrócić na maluszka.
Odpowiedz
anonim93(*.*.141.93) 2024-09-22 07:23:450
Niby dobra robota, więc mimo wszystko doceniać i dziękować, ale nie za upload, jak tylko za zaangażowanie. Ponieważ, no nie ten format pliku, człowieniu. Robota zdaje się być bez sensu. Gdyż w przypadku zwłaszcza tak zacnego kina i tym bardziej, że dynamicznego, zasługuje ono na pełen ekran, a nie na jakiś tam ekranowy pasek, i to w takim dziwacznym trybie, jakby jeszcze mniejszym, niż 16:9. Próbowałem to zapodać na pełnym ekranie. I co? Ano straszna lipa. Bo te luksusowe dogodności pozornie wyśmienitej wersji i jakości, w tym dennym formacie niestety centralnie nikną przy większym ekranie. I wychodzi na to, że i tak trzeba pomniejszać okno, żeby w ogóle dało radę wyłapać coś dobrego z tego całego HD A jak nie, to co to za frajda, żeby trzeba było sięgać po lupę i jeszcze ze 2 zoomy, przez ten właśnie niewdzięczny, jakiś taki mini tryb badziewiastego formatu. Nie, żeby wybrzydzać, ale ta super jakość wersji, w takim układzie, to żadna frajda, co bryndza. Proponuję, żebyś sam puścił to sobie na swoim klapsie, bo i już nie mówić, że na projektorze na przykład, aby przekonać się, że ten format na pełnym ekranie mimo tak doskonałej wersji, przedstawia się nie ciekawie. Już lepiej wygląda to na tablecie, ale też piździawa. Gdyż jest to zrozumiałe, że kino w porządnym wydaniu wolałoby się oglądać jednak na pełnym ekranie. No a kiedy puścić to na pełen ekran, to wówczas okazuje się, że przez dziwactwo tego formatu, to już lepiej wrócić na maluszka.
Odpowiedz