Gratulacje dla p. Wojciecha, że choć nieraz puszczają mu hamulce, umie jednak współpracując z Marcinem wyhamować. Choć nieraz ostro było.....oraz wykazuje się cierpliwością... nieraz podziwiam. Cecha ugodowości jest cenna. Wypracowałam sobie umiejętność ugody , przez wiele wiele lat. A mam już 72+ Było to bolesna niejednokrotnie i dla mnie i dla tej drugiej osoby... Niemniej gratuluję i poczucia humoru i wiedzy a także umiejętności przekazywania wiedzy. Bez bufonady.....No i pamięci. Życzę z całego serca obu panom owocnej współpracy no i zdrówka....
Odpowiedz
anonim82(*.*.93.82) 2024-09-21 18:32:510
p. Osadowski, zamiast wymaga od dzwoniącego, aby nie wchodził w słowo..... a sam... jak zwykle, Szczyt arogancji. Kiedyś przybiegła do mnie sąsiadka, która miała gospodarstwo wiejskie przy mojej działce. Z płaczem, błagała nas, aby interweniować w Warszawie, zainteresować prasę, gdyż zamożni właściciele e sadów kupili armatki z odpowiednimi nabojami z chemii, i gdy zbierają się chmury (gradobicie występuje tam często) strzelają z tych armatek. Efekt - susza. Sadownicy mają sieć nawadniania w sadach, wisi im, że reszta rolników traci z powodu braku opadów, ich zasiewy marnieją, ale co to kogo.... Można ? Można sterować pogodą na tak niskim szczeblu. W drugą stronę także...
Odpowiedz
Rybi chuj z Normandii cisnął po Kaktusie ostatnio. Kaktus nie dał zwerbować się do Brygady Siusiaka, dlatego przez kilka kolejnych audycji będzie smagany biczem francuskiego patrioty : ) : ) : )
Odpowiedz