bo tylko debil sobie dzialke na dom obok lotniska kupi,a później nazeka no ja pie......
Odpowiedz
anonim192(*.*.142.192)2018-03-30 19:33:57+5
@anonim204: heatrow rozpoczęło działalność w 1944 jako lotnisko wojskowe a w '46 zostało przekazane lotnictwu cywilnemu. wątpię czy te domy są starsze.
Odpowiedz
anonim204(*.*.42.204)2018-03-30 19:22:47+1
@anonim78: Założę się, że tam te domy stały od dziesięcioleci, a potem tym ludziom zaoferowano kasę by się przeprowadzili w inne miejsce, ale albo nie chcieli z sentymentu do miejsca, albo oferowano im śmieszne pieniądze, by wydoić.
Odpowiedz
Mam pomysł na biznes! Podejrzewam, że domy w tamtej okolicy są dosyć tanie. Kupuje pare takich domów i otwieram domy spokojnej starości dla głuchoniemych! Zyski inwestuje w zakup kolejnych domów w okolicy, na następne domy spokojnej starości. ;)
Odpowiedz
@anonim175: anonim175(*.*.1.175) Oj tam, oj tam. Personelowi się kupi stopery jak będą pyskować, a pensjonariuszom powinny się spodobać samoloty ;)
Odpowiedz
anonim113(*.*.241.113) 2018-03-30 17:53:08+7
u mnie juz drugi sasiad robi remont wiec mam to samo ;/
Odpowiedz
anonim19(*.*.26.19)2018-03-30 21:49:110
@anonim204: Trzeba uświadomić sąsiada by sobie kupił wiertarkę pneumatyczną - Ty masz mniej hałasu, bo on wierci 5 razy szybciej.
Odpowiedz
anonim67(*.*.9.67) 2018-04-02 11:30:38+4
Tak samo w okolicach Okęcia w Warszawie. Idioci pokupowali mieszkania i domy w pobliżu pasów startowych a teraz drą mordy, że im samoloty przeszkadzają. Zarówno Okęcie jak i Heathrow, powstały gdy nic innego w okolicy nie było, pola i krzaki a domy mieszkalne powstały dużo później. Nikt nie zmuszał nikogo, aby tam mieszkał. Ja mieszkam obok linii kolejowej, dosłownie kilkanaście metrów od torowiska. Składy towarowe i osobowe mam praktycznie przez całą dobę a jak przejedzie ciężki pociąg z węglem na przykład, to wszystko w domu się trzęsie. Urodziłem się jednak w tym domu i jestem przyzwyczajony, właściwie nie przeszkadza mi to a pociągi lubię :) Cieszy mnie jednak fakt, że nie trąbią jak w USA, gdzie maszyniści używają sygnałów praktycznie non stop i są o wiele głośniejsze niż u nas. Byłem kiedyś u rodziny w USA, która mieszka w pobliżu linii kolejowej i przejazdu i tak gdy pociąg się zbliża, to zaczyna koncert trąbienia kilkaset metrów przed przejazdem a obok domu przejeżdża na ciągłej trąbie i kończy trąbić dopiero za przejazdem. To jest dopiero masakra, gorsza od samolotów, zapewniam.
Odpowiedz
anonim168(*.*.46.168) 2018-03-30 18:37:26+3
Mnie budzi pierdnięcie komara w pokoju obok, a co dopiero wielki pasażer nad głową.. :-)
Odpowiedz
kermitttt wysłano z m.cda.pl 2018-03-30 18:35:26+3
Ten w reklamie ma większą brodę od głowy
Odpowiedz
anonim176(*.*.85.176) wysłano z m.cda.pl 2018-03-31 01:14:200
Ujęcia w pytę. Jest moc. Nigdy nie wsiądę do takiej diabelskiej machiny.
Odpowiedz
anonim55(*.*.155.55) 2018-03-30 22:17:010
Po pewnym czasie pewnie by mi się znudziło ale gdybym tam był to mógłbym to oglądać i słuchać przez bardzo długi czas. Idzie się do tego przyzwyczaić, 2 dni i już tego sie nie odczuwa - bywam czasem w wawie gdzie lokuje się na 4 piętrze obok stacji kolejowej i zajezdni , a 100m nad blokiem samoloty lecą sznurkiem i składają się do lądowania (zależy od wiatru). Śpie przy otwartym oknie i jak zabity :S
Odpowiedz
anonim19(*.*.26.19) 2018-03-30 21:50:460
Badania naukowe wykazały że hałas - zaraz po złej diecie i używkach - jest czynnikiem rakotwórczym.
Odpowiedz