Kierowca miał obrażenia od uderzenia - uraz głowy, klatki piersiowej, szyi, ręki, nogi. Miał o tyle szczęście, że w przeciwnym kierunku akurat przejeżdżała karetka, więc się od razu zatrzymali. Nie mogli go zabrać do karetki na badania, bo wieźli innego pacjenta, ale zabezpieczyli kierowcę na czas przyjazdu właściwej karetki.
Przyczyna najechania nie jest znana autowi nagrania
31.07.2024
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.